Nowohuccy Patrioci ? [cz.3 z 3]

Jednym z najbardziej znanych kapłanów walczących z systemem totalitarnym był niewątpliwie ksiądz Jerzy Popiełuszko któremu poświęciliśmy ostatnią część naszego cyklu. Kapelan warszawskiej „Solidarności” zyskał rozgłos i szacunek dzięki prowadzonym w czasie stanu wojennego Mszom za Ojczyznę i aktywnemu zaangażowaniu w pomoc warszawskim robotnikom. Pierwszą taką Mszę odprawił Popiełuszko już 17 stycznia 1982 roku, a więc miesiąc po wprowadzeniu stanu wojennego. Wygłaszane w kościele św. Stanisława Kostki na Żoliborzu kazania  rozchodziły się wśród warszawskich działaczy niepodległościowych lotem błyskawicy, by następnie obiec całą Polskę. Msze odprawiane przez księdza Popiełuszkę gromadziły bowiem tysiące ludzi, również spoza Warszawy.

Tak głośna działalność warszawskiego księdza sprawiła, że był on postrzegany jako jeden z najbardziej niebezpiecznych dla systemu komunistycznego kapłanów. Stąd w otoczeniu księdza Jerzego roiło się od tajnych agentów i donosicieli, a jego stałą obserwację rozpoczęto w połowie 1982 roku. Ksiądz Jerzy prześladowany był notorycznymi przesłuchaniami, gnębiony anonimami, funkcjonariusze SB rozpoczęli również prowokacje, w czasie których obecna była telewizja i które służyły później władzy ludowej za materiały propagandowe. 19 października 1984 roku ksiądz Jerzy zaproszony został do Bydgoszczy, gdzie miał odprawić Mszę i wygłosić kazanie. W drodze do Warszawy ksiądz Jerzy został uprowadzony przez funkcjonariuszy Departamentu IV MSW. 30 października z zalewu na Wiśle, niedaleko Włocławka wyłowiono jego zwłoki, które nosiły liczne ślady tortur.

Po długim dochodzeniu przed sądem w Toruniu stanęli czterej oficerowie MSW: kpt. Grzegorz Piotrowski, por. Leszek Pękala oraz por. Waldemar Chmielewski. Za zleceniodawcę sąd uznał ich bezpośredniego przełożonego – płk. Adama Pietruszkę. W wyniku procesu Piotrowski i Pietruszka otrzymali po 25 lat pozbawienia wolności, Pękala 15, a Chmielewski 14 lat. W 1986 po bezpośredniej interwencji generała Czesława Kiszczaka wszystkim skazanym złagodzono karę. W 1987 sprawców objęła kolejna amnestia. Wszyscy są już na wolności – ostatni z nich wyszedł z więzienia w 2001 roku.

Warto nadmienić, że zleceniodawcy morderstwa księdza Jerzego nie zostali skazani do dnia dzisiejszego, a w tzw. procesie toruńskim osądzeni zostali tylko bezpośredni wykonawcy rozkazu. Zabójstwo błogosławionego księdza Popiełuszki nazywane jest często mordem założycielskim III RP, bowiem na mocy porozumienia Okrągłego Stołu zleceniodawcom zapewniono bezkarność. Wszelkie próby zebrania przez IPN dowodów dotyczących prawdziwego przebiegu tego zabójstwa oraz ustalenia pełnej listy zleceniodawców były i nadal są torpedowane. Dziś osoby zamieszane w zabójstwo księdza Jerzego, doskonale odnajdują się w III RP. Jeden z zabójców pod pseudonimem publikuje artykuły w czasopismie „Fakty i Mity” należącym do posła Ruchu Palikota, dwóch pozostałych odnazało się – tak, jak morderca Bogdana Włosika – w prywatnym biznesie, natomiast sekretarz KW PZPR w Bydgoszczy z tamtego czasu jest obecnie posłem do Europarlamentu. Prokuratorowi, który zakwestionował oficjalną wersję zdarzeń odebrano śledztwo. Badający sprawę księdza Jerzego dzienikarz Wojciech Sumliński stał się obiektem szykan ABW, w wyniku których stracił wszystkie zgromadzone materiały.

13 października 2009 ks. Jerzy Popiełuszko został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Orderem Orła Białego. W lutym 1997 otwarto proces beatyfikacyjny, a 6 czerwca 2010 roku w Warszawie księdza Jerzego ogłoszono błogosławionym Kościoła Katolickiego.  Pomnik błogosławionego Jerzego Popiełuszki, kapelana warszawskiej „Solidarności” stanął obok klasztoru na Szklanych Domach w październiku 2006 roku. Kościół, w którym znajduje się duszpasterstwo hutników, był najodpowiedniejszym miejscem dla upamiętnienia kapłana wspierającego robotników warszawskich. W ten sposób chcieli mu również podziękować krakowscy hutnicy, którzy w marcu 1983 roku uczestniczyli w odprawianej przez księdza Jerzego Mszy za Ojczyznę.

    „Pragniemy serdecznie podziękować za Mszę św. za Ojczyznę, której wysłuchaliśmy w ostatnią niedzielę w gronie kilkunastu naszych przyjaciół. Byliśmy oszołomieni tak masowym przybyciem ludzi i wspaniałością tego nabożeństwa. Prawda, którą usłyszeliśmy mocno zapadła nam w serce i wzruszenia tego nigdy nie zapomnimy. Pragniemy gorąco zapewnić Księdza, że my robotnicy Krakowa i Nowej Huty, nie zapomnimy przeżytych chwil, i że przybywać będziemy na następne Msze św. – bez względu na represje, które mogą nas spotkać. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy i pozdrawiamy z całego serca.”

Robotnicy z Krakowa i Nowej Huty, 2 marca 1983 r.

AP

 -Przeczytaj część poprzednią –


Deprecated: Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated in /home/users/misza/public_html/wordpress/wp-includes/formatting.php on line 4819
Kategorie: Wydarzenia. Autor: no04. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.