Mobilizacja kibiców na mecz „ze smaczkiem”

Już w najbliższą niedzielę krakowska Wanda rozegra ostatni mecz rundy zasadniczej. Naszym rywalem będzie ROW Rybnik, który do Krakowa przyjedzie prawdopodobnie wraz ze wsparciem wielu kibiców ze śląska. Powinno być to dla wszystkich fanów Wandy dodatkową motywacją, by w niedzielę z całego serca wspierać naszą drużynę głośnym, gorącym dopingiem i pokazać kto rządzi w Nowej Hucie, kto tu jest gospodarzem!

Wyraźnie da sę odczuć, że atmosfera na trybunach Wandy Kraków z meczu na mecz jest coraz lepsza. Klimat, który panuje na meczach wśród fanów naszej drużyny z meczu na mecz jest coraz pozytywniejszy. Wszystko idzie w dobrym kierunku a nasz wizerunek stale ulega poprawie. Nasze działania nie odbijają się bez echa, o czym świadczy chociażby wzmianka o nas, w ostatnim numerze „Tygodnika żużlowego”. Tym razem nie może być inaczej. Mamy nadzieję, że na najbliższy mecz fani Wandy Kraków po raz kolejny zmobilizują się i pokażą na co ich stać, bo warto. A jak widać, stać ich na bardzo dużo.

Nasi rywale to z pewnością najlepiej prezentująca się „ekipa wyjazdowa” na drugoligowej, żużlowej scenie kibicowskiej w tym sezonie. Do Krakowa wybiorą się zapewne w licznym gronie (tak przynajmniej zapowiadają). Ciekawostką jest, że Rybniczanie notują wyższe frekwencje wyjazdowe niż jako gospodarze, co jest efektem konfliktu między kibicami a zarządem tamtejszego klubu. Mając okazję zamienić parę słów z kibicami z Rybnika spotkaliśmy się z postawą, że na klub sterowany przez słynny już w środowisku żużlowym duet Momot – Pawlaszczyk, który zyskał przydomek „MOPA”, nie dadzą ani złotówki, co przykładowo dobitnie wyrazili prezentując w Opolu transparent „MOPA przy żłobie, Rybnik w żałobie”. Rybnicki ośrodek żużlowy za sprawą sytuacji jaka tam obecnie panuje budzi kontrowersje i trzeba przyznać, że w mieście 12 – krotnego Drużynowego Mistrza Polski najweselej nie jest, a atmosfera daleka jest od pozytywnej. Tyle jednak na temat wewnętrznych spraw naszego rywala.

Dodatkowym smaczkiem w pojedynku Wanda – Rybnik, będzie obecność w składzie naszych rywali Mariusza Fierleja, który w Krakowie stał się postacią bardzo kontrowersyjną i delikatnie rzecz mówiąc, z dnia na dzień stracił sympatię krakowskich fanów (wszystko za sprawą podpisania kontraktu rybnickim klubem praktycznie w przeddzień meczu z Wandą, potrafiąc dzień wcześniej trenować na naszym torze, z zawodnikami naszej drużyny, do której był przymierzany). Wszystko jednak zależy od tego, czy ów zawodnik uiści zasądzoną mu przez komisję ligi karę (za kontrowersyjny wywiad którego udzielił na łamach portalu sportowefakty.pl). Tak więc obecność zawodnika zależy od niego samego, a jeśli dopełni formalności, zapłaci karę i zostanie odwieszony przez GKSŻ to z pewnością może liczyć na „ciepłe” przywitanie z krakowskich trybun.

Mecz z ROW’em Rybnik także ze sportowego punktu widzenia jest meczem bardzo ważnym, ponieważ na koniec rundy zasadniczej w tabeli panuje dość duży ścisk i walka o rozstawienie w rundzie play-off będzie trwała do samego końca a nasza drużyna stanie w niedzielę przed szansą, by powalczyć o bardzo korzystną lokatę. Wanda ma także duże szanse, by podtrzymać zwycięską passę i odnieść trzecią wygraną z rzędu. By tak się jednak stało, musimy pomóc naszej drużynie bo rywal będzie bardzo wymagający. Jak wsparcie z trybun jest ważne, przekonaliśmy się tydzień temu, w Opolu, kiedy to po meczu zawodnicy Wandy dziękowali własnym kibicom za doping, mówiąc że tak pozytywną postawą dodajemy im skrzydeł. Tak trzymać.

PS: zachęcamy do przynoszenia na mecze konfetti, klubowych flag (chętnie doradzimy jak taką flagę zrobić) i innych akcesoriów do kibicowskiej choreografii (oczywiście za wyjątkiem trąbek i wuwuzeli bo to obciach :) ). Dzięki temu nasze trybuny nabierają kolorów!


Deprecated: Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated in /home/users/misza/public_html/wordpress/wp-includes/formatting.php on line 4819
Kategorie: Kibicowsko. Autor: no04. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.