Nowohuccy Patrioci ? [cz.2 z 3]

Gdyby przeżył, miałby dziś pięćdziesiąt lat. Bogdan Włosik– dziewiętnastoletni uczeń III klasy technikum hutniczego, elektryk, pracownik Huty im. Włodzimierza Lenina w Nowej Hucie. Zastrzelony 13 października 1982 przez funkcjonariusza SB Andrzeja Augustyna. Oto część druga naszego cyklu…

W każdą miesięcznicę wprowadzenia stanu wojennego ulice Nowej Huty zapełniały się demonstrantami – głównie hutnikami i pracownikami pobliskich zakładów. Tego dnia manifestacja miała szczególnie burzliwy przebieg, była bowiem bezpośrednią reakcją na ustawę delegalizującą NZSS „Solidarność”. Początkowo pokojowa manifestacja przerodziła się w krwawe zamieszki, gdy demonstranci zostali zaatakowani przez oddziały ZOMO.Bogdan Włosik zabity został w pobliżu kościoła Arka Pana, dość daleko od głównego rejonu walk z MO i ZOMO, które rozgrywały się w okolicypomnika Lenina i Placu Centralnego. Postrzelony z niewielkiejodległości nie miał szans na przeżycie. Zmarł na stole operacyjnym szpitala wojskowego w Krakowie w wyniku ran wewnętrznych i utraty krwi.


Śmierć Bogdana Włosika wywołała kolejną falę zamieszek w Nowej Hucie, które trwały aż do jego pogrzebu 20 października 1982. W pogrzebie – według relacji świadków – udział brało ponad 25 tys. osób. Na Cmentarzu Grębałowskim stawili się  nie tylko hutnicy, ale również inni mieszkańcy Krakowa, a delegacje z kwiatami przysłali nawet uczniowie krakowskich liceów i techników. Aby uspokoić nastroje społeczne, niecały miesiąc popogrzebie wizytę rodzicom zabitego hutnika złożyła rządowa delegacja – generał Wojciech Jaruzelski, generał Czesław Kiszczak, dyrektor HiL i kilku działaczy partyjnych. W czasie rozmowy z rodzicami zabitego generał Jaruzelski podkreślał, że znalezienie winnego tej „tragicznej sytuacji” będzie raczej niemożliwe. Oferował jednak „pomoc” w postaci wczasów zagranicznych i wypłaty pieniędzy. Rodzice odmówili.

W roku 1983 prokuratura wojskowa po raz pierwszy nie zgodziła na wszczęcie sprawy, nie dopatrując się przestępstwa w postępowaniu kapitana Andrzeja Augustyna. Sąd dał wiarę forsowanej przez niego tezie o obronie koniecznej. Teza ta była całkowicie sprzeczna z relacjami naocznych świadków, którzy podkreślali, że Bogdan Włosik nie miał w rękach żadnej broni, nie ciskał również w funkcjonariusza kamieniami. Przez kolejne cztery lata Andrzej Augustyn pozostawał w czynnej służbie, nie będąc ukaranym nawet naganą służbową. Odszedł na uprzywilejowaną oficerską emeryturę w roku 1987. Dopiero w 1991 roku sąd skazał go na 8 lat pozbawienia wolności, a w roku 1992 sąd apelacyjny podwyższył karę do lat 10. Kapitan SB Andrzej Augustyn wyszedł z więzienia po zaledwie pięciu latach za „nienaganne sprawowanie”. Warto podkreślić, że wyrok skazujący dla Augustyna jest jedynym, jaki w III RP zapadł w sprawach licznych ofiar stanu wojennego.

Pomnik Bogdana Włosika i innych ofiar stanu wojennego znajduje się przed blokiem nr 11 osiedla Przy Arce – a więc w miejscu, w którym Włosik został postrzelony. Monument projektu Heleny Łyżwy został odsłonięty w 1992 roku, w dziesiątą rocznicę tragicznych wydarzeń. Corocznie w Nowej Hucie odbywa się także memoriałowy bieg naszego bohatera, w którym udział bierze głównie nowohucka młodzież – lecz nie tylko. Trasa wiedzie od bramy Huty Tadeusza Sendzimira, Aleją Solidarności aż do Placu Centralnego następnie pod Krzyż Nowohucki przy os. Teatralnym a meta znajduje się pod kościołem Arka Pana w Bieńczycach.

AP


Deprecated: Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated in /home/users/misza/public_html/wordpress/wp-includes/formatting.php on line 4819
Kategorie: Wydarzenia. Autor: no04. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.